czwartek, 17 listopada 2011

Vichy nutriextra creme .

Już dawno miałam opisać ten niesamowity balsam od Vichy. Jednak stwierdziłam,że po jednym zużytym opakowaniu moja opinia byłaby przepełniona samymi superlatywami. Tak więc dałam sobie czas i postanowiłam,że recenzja powinna być bardzo obiektywna i w tym przypadku po wykończeniu już drugiego opakowania mogę powiedzieć więcej na temat tego balsamu. 
Według producenta :

Kuracja odżywczo-regenerująca do ciała. Aż 2 dni komfortu po zastosowaniu. W 100% odpowiedni do skóry bardzo wrażliwej. Bez parabenów. 
23% najlepszych składników odżywczych w jednej formule: gliceryna, olej macadamia, masło shea – komplex uznanych składników aktywnych.
Hydrovance (pochodna mocznika) – wygładza nierówności ułatwiając wnikanie składników aktywnych.
Woda termalna VICHY – koi, wzmacnia i regeneruje skórę.
Nutriextra Krem odżywczo – odbudowujący, przeznaczony jest do skóry suchej i bardzo suchej. Jego bogata konsystencja pokrywa skórę aksamitnym efektem końcowym, zapewniając idealne uczucie komfortu. Rezultat uzyskuje się dzięki ceralution – nowemu typowi emulgatora – który wykorzystując zjawisko biomimetyki pomaga rozprowadzać lipidy obecne w formule w sposób równomierny wśród naturalnych lipidów skóry. 
Cena : ok 49,00 zł/400ml
               12,99 zł/100ml


Moja Opinia:
Do zakupu tego produktu zachęciła mnie bardzo korzystna promocja. Miałam okazję wejść jego posiadanie za naprawdę niewielkie pieniądze. Tak więc po okresie testowania stwierdzam: Bardzo szybko się wchłania w ciało. W konsystencji przypomina zrecenzowany już przeze mnie balsam ISO Urea(TUTAJ), czyli aksamitny, klarowny bardzo delikatny. Kolor także przypomina mi  ISO Urea - mleczny, szklisty, biały. Ale zapach.... to po prostu poezja! Jest tak nieziemsko piękny, aż wręcz uzależniający. Dla mnie osobiście pachnie lekko różano-cytrusowo. Fenomenalna konsystencja i zapach to dopiero początek zalet. Po nałożeniu na ciało skóra nie jest tłusta tylko aksamitnie miękka, taki stan faktycznie utrzymuje się przez dwa dni. Ja użyłam go bezpośrednio po kąpieli na noc. Efekt był taki,że mój chłopak nie chciał się ode mnie odkleić prawiąc mi komplementy na temat zapachu i miłego w dotyku ciała. Stan skóry uległ bardzo znaczącej poprawie odkąd używam tego kosmetyku. Na ciele przestały pojawiać się przesuszenia i wypryski (potówki).
 Na co warto zwracać uwagę? Na fakt, że nie nakłada się tego kosmetyku w dużych ilościach na ciało, w przeciwnym razie może "rolować" się pod ubraniem. Czyli dziewczyny oszczędnie a efekt będzie rewelacyjny.


konsystencja i efekt po wsmarowaniu ( bez tłustego śladu i błyszczenia)
Wskazania:
Balsam ten wskazany jest dla osób które:

  • borykają się z przesuszeniami na ciele
  • posiadają tzw. szorstkie łokcie, kolana i stopy
  • oczekują nawilżenia i komfortu przez wiele godzin
  • nie lubią nieprzyjemnej tłustej warstwy, która pozostawiają balsamy
  • mają skórę wrażliwą i skłonną do alergii
  • odczuwają swędzenie i pieczenia skóry po depilacji
  • chciałyby odżywić swoją skórę na ciele oraz zasilić ją w cenne nawilżenie
Jestem bardzo zadowolona z tego balsamu. Może być alternatywą dla znakomitego ISO Urea i poważną konkurencją dla każdego innego kosmetyku, który odżywia suchą skórę. 
Jak widzicie złego słowa nie można o nim powiedzieć. Dla mnie to po prosty kolejny KWC . 
Polecam polowanie na rewelacyjne promocje w Super-Pharm. i przekonanie się na własnej skórze co ten balsam potrafi, ja sobie teraz bez niego nie wyobrażam pielęgnacji ciała po kąpieli i na co dzień !

7 komentarzy:

  1. rewelacyjnie nawilża moją skórę,znakomicie się wchłania i nie pozostawia tłustgo "filmiku",skórka niczym aksamit a do tego bardzo przyjemnie i delikatnie pachnie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Wow, chciałabym taki balsam, bo mam suchą skórę, która potrzebuje dobrego nawilżenia. Tylko ta cena mnie odstrasza, nawet przed spróbowaniem. Nie jestem przyzwyczajona, żeby dawać 50zł za 400ml. Ile on kosztuje na promocji?

    OdpowiedzUsuń
  3. Mallene - W super-pharm dostaniesz go w wersji 100ml za 12,99 to taka naprawdę duża próbka :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ooo to już brzmi dużo lepiej :P Będę wypatrywać :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Produkty Vichy do ciała są naprawdę godne polecenia. Ten balsam mam zamiar także wypróbować. O ile zużyję swoje obecne zapasy. Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo dobrze wchłania się,ale niestety dostałam po nim strasznej wysypki, zaniechałam dalszego uzywania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najwyraźniej masz bardzo wrażliwą skórę, ja jestem bardzo odporna na różne kosmetyki i na mnie nic nie złamie :)

      Usuń

Dziękuję za ten komentarz.
Proszę o kulturę wypowiedzi. Pozdrawiam i Zapraszam ponownie