poniedziałek, 5 marca 2012

Golden Rose - jeszcze czując klimat karnawału

Witajcie dziewczyny,
tym razem post poświęcam mojemu ulubionemu eyelinerowi 
Golden Rose, Extreme Sparkle Eyeliner.


Od producenta: 
Tusz do kresek o iskrzących brylantowo odcieniach. Nadaje spojrzeniu bajeczny, czarujący wygląd. Sprawia, że oczy stają się wyraziste i błyszczące. Perfekcyjnie skomponowana kolekcja kolorów daje możliwość wyboru kosmetyku odpowiedniego zarówno na dzień, jaki i na wieczór.
cena: ok 10 zł w Astorze

Moja opinia:
Zakupiłam ten produkt całkiem przypadkiem w styczniu. Moim zamiarem było aby idąc na zabawę karnawałową , móc zabłysnąć makijażem.  Golden Rose, Extreme Sparkle Eyeliner nr 03. to łososiowo-różowy płynny żel z drobinkami wielokolorowego brokatu. Bardzo subtelny i delikatny eyeliner, który na podłożu cielistym iskrzy lekko dając bazę kreski w kolorze blady przeźroczysty róż.
Jego intensywność wzrasta wraz ze zmianą tła. Ja osobiście uwielbiam stosować go na czarny eyeliner, który wzmacnia odbijanie się światła od brokatu i nadaje mu złoto-zielony odcień.






Łatwość aplikacji jest niesamowicie prosta dzięki długiemu pędzelkowi i smukłemu trzonkowi. Sama konsystencja jest dość rzadka ale nie rozlewająca się. Na oczku
bardzo fajnie zasycha w parę sekund. 
Co do trwałości to powiem tyle, że jest ona zadowalająca ale nie rewelacyjna. Brokat się nie osypuje, nie kruszy ale po całonocnej imprezie porostu znika. 
Delikatność tego kosmetyku sprawia, że można go śmiało używać w połączeniu z makijażem dziennym  a przy tym nie daje wrażenia "choinki na oczach".Gama kolorystyczna tych kosmetyków jest bardzo duża, sama miałam mały problem, który wybrać do testowania!






Mam nadzieję w najbliższym czasie zaprezentować wam go w jednym z moich makijaży - tak abyście widziały jak można podkreślić oczko za pomocą takiego eyelinera. Jestem również ciekawa czy miałyście już do czynienia z tym produktem ? i czy ten post pozwolił wam na bliższe zaznajomienie się z nim? Piszcie!
Serdecznie Pozdrawiam wszystkie czytelniczki i czytelników :)

8 komentarzy:

  1. Ale ładny! Faktycznie taki eyeliner potrafi "zrobić" cały makijaż :)

    OdpowiedzUsuń
  2. kurcze, na czarnej kresce wyglada obłednie:P

    OdpowiedzUsuń
  3. mam go i zgadzam się z Tobą jest świetny!

    OdpowiedzUsuń
  4. Oooo :)) również kupiłam ale taki błęitny !! :) Kiedy nakładam go na czarny wygląda bosko !! totalnie zmienił mój sylwestrowy make up !!

    OdpowiedzUsuń
  5. Co jakiś czas mam fazy na takie linery, więc na pewno się skuszę :) Troszkę martwi mnie jego trwałość, tym bardziej, że ja mam problemy z większością eyelinerów, ale warto spróbować chociaż jeden :) Oczywiście jak zawsze nie będę mogła się zdecydować na konkretny kolor ;p

    I jeszcze jedno :)) Baaaaardzo ale to bardzo dziękuję Ci za to, że chciałaś w ogóle do mnie wpaść i za ten przemiły komentarz :)) A raczej komentarze. Ja w ogóle nie potrafię przyjmować takich miłych słów, zaczynam się robić czerwona, nie wiem co powiedzieć, jak nieporadne dziecko :) Chyba lepiej mi idzie z wiecznie negatywnymi słowami ;p Właśnie ich się spodziewałam najbardziej jak zakładałam bloga :) Ale jeszcze raz baaaardzo Ci dziękuję! Chciałabym, żeby od razu było więcej makijaży, ale właśnie mam problem ze zdjęciami ;/ Od soboty byłoby co najmniej kilka nowych makijaży ale może coś źle robię i chwilowo mam zastój :(
    I tak w ogóle, bo nie wspomniałam, super, że wróciłaś :*

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za ten komentarz.
Proszę o kulturę wypowiedzi. Pozdrawiam i Zapraszam ponownie