środa, 7 marca 2012

Maybelline Hydra Extreme z kolagenem

Witajcie, witajcie,
to, że jestem fanką lat 50-tych i 60-tych kto mnie zna ten wie! Styl makijażu z tamtych lat jest moim ulubionym :) Słynny PIN-up jest tak słodki i bardzo zmysłowo kobiecy - a ja właśnie uwielbiam czuć się bardzo kobieco! W poszukiwaniu podstawy do tego makijażu  - czyli czerwonej szminki w odcieniu czerwieni Chanel - obeszłam wszystkie drogerie. Jakież to proste byłoby pójść do Douglasa i po prostu zakupić szminkę od Chanel! Lecz budżet jest dość ograniczony i wydatek stu paru złotych raczej nie wchodził w grę. Tak więc zaczęło się polowanie! Wszystkich szminek jakie kupiłam nie będę wam opisywać w tym poście bo po co ? Kiedyś może powstanie wpis całego arsenału jaki posiadam.


 Teraz przedstawię wam Maybelline Hydra Extreme z kolagenem nr 535
 cena: 11,99 w promocji w Rossmann
Od producenta:
Ekstremalne, dogłębne nawilżenie. Odżywienie aż do 8 godzin. Ekstremalna, ochronna moc balsamu do ust (nawilża, zawiera alantoinę i SPF 15) -usta są aż 6 x bardziej nawilżone, błyszczące, odżywione i zabezpieczone przed pierzchnięciem. 
Idealnie gładka warstwa, SPF 15, nowatorska formuła, lekka żelowa konsystencja. 
* 24 rozkoszne kolory (od bladych różów po czerwień, fuksję i fiolet) 
* 6 x więcej nawilżenia (w porównaniu do ust bez Hydra Extreme) 
* usta nasycone najgłębszym kolorem! 


Plusy:

  • opakowanie bardzo eleganckie , trwałe i solidne;
  • szminka ma zapach kokosowy dość słodki i utrzymujący się przez cały czas;
  • kolor bardzo intensywny;
  • konsystencja kremowa , delikatna - mocno nawilżająca;
  • dobra wydajność;
  • wysoki połysk;
  • cena;
Minusy:
  • brak opisu firmy na opakowaniu - jest tylko nr i nazwa dystrybutora;
  • przy kontakcie z ciepłem ust konsystencja staje się bardzo płynna;
  • nietrwała!!! 
  • ciężko nią utrzymać jednolity kolor ust, ponieważ szybko pojawiają się smugi nawet podczas mówienia;
  • przy użyciu pędzelka do ust - ta szminka ślizga się po nich utrudniając dokładne wypełnienie
Czy jestem z niej zadowolona? pod względem nawilżenia - TAK. Pod względem trwałości - NIE. Mimo to wracam do niej i bawię się w poprawianie ust co 30 min ponieważ ten kolor, zapach i nawilżenie są uzależniające.  Myślę że za ta cenę wiele innych kolorów jaśniejszy byłoby świetnym rozwiązaniem dla dziewczyn borykających się z przesuszeniem ust na co  dzień. Mam zamiar zakupić inne odcienie - bardziej do makijażu dziennego dlatego w takiej cenie dam jej jeszcze szansę :)
A jak wam się podoba czerwień na ustach ? Może macie w swoich zbiorach tę pomadkę ? Chętnie poznam wasze zdanie na jej temat .
Pozdrawiam

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za ten komentarz.
Proszę o kulturę wypowiedzi. Pozdrawiam i Zapraszam ponownie