poniedziałek, 11 czerwca 2012

Revlon ColorStay Makeup with SoftFlex for Combination Oily Skin

Witajcie,
na dzień dobry NOWOŚĆ od  Revlon : ColorStay Makeup with SoftFlex for Combination  Oily Skin. Używam tego podkładu od miesiąca i dokładnie wypracowałam sobie na jego temat opinię. 
Od 2 lat byłam wierna Revlon Colorstay Oil Skin nr 180 i to się nie zmieni.
Nowa jego wersja jak zapewnia producent to tylko zmiana w konsystencji na bardziej zwartą , lekką i trwalszą. Ale czy tak jest naprawdę?


Zalety:
  • konsystencja gęstej śmietany nie rozlewa się n pędzlu;
  • cena identyczna jak u poprzedniej wersji;
  • wydajny;
  • zapach taki sam jak w poprzedniej wersji;
Wady:
  • ciężko go wydobyć z opakowania;
  • miał być lekki a przez swoją gęstą konsystencję stał się bardzo ciężkim podkładem;
  • powoduje efekt maski;
  • z braku nawyku dawkowania ilości tego podkładu często nakłada się go za dużo;
  • absolutnie nie zauważyłam wydłużonej trwałości;
  • utlenia się przez co ciemnieje na twarzy;
  • po 6 godzinach w okolicach strefy T cera świcie się jakby był źle dobrany podkład;
  • bardzo zapycha pory - po całym dniu pragnę go zmyć aby poczuć ulgę - nie miałam takich wrażeń gdy używałam colorstay.

Moim zdaniem zamiast kombinować z jego konsystencją i bawić się w zmiany design opakowania Producent usilnie próbował poprawić produkt który był już doskonały a któremu można było zarzucić tylko jedno: brak pompki dozującej podkład - i takie zmiany powinny być wprowadzone.
Mam tylko nadzieję ,że stara wersja podkładu wciąż będzie dostępna.

Czyli podsumowując : nie polecam wersji  SoftFlex gdyż producent zabrał się do tematu od złej strony , psując rewelacyjny produkt. Warto jednak sięgnąć po starą wersję Colorstay ( ale raczej nie latem ) jest to perełka wśród podkładów do cery tłustej i mieszanej. 

Czy miałyście do czynienia  już z tym produktem ?
Pozdrawiam .



4 komentarze:

  1. szkoda, że daje efekt maski..

    OdpowiedzUsuń
  2. Używam do roku.Nowa wersja szału nie robi,mam wrażenie że szybciej się ściera.Sytuację ratuje mój KWC czyli puder bambusowy.Trzyma go w stanie nienaruszonym do 10 godz:))Ale i tak uważam, że to jeden z najlepszych podkładów na polskim rynku:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się z Tobą jak najbardziej - także radzę sobie z nim dzięki pudrowi który "cementuje go" na dłużej.

      Usuń
  3. Świetny blog! Nie wiem jak to możliwe, że dopiero go odkryłam:)
    Masz przepiękne włoski! A powiedz mi proszę jakiego odcienia farby do włosów używasz, jakiej firmy? Kolor naprawdę znakomicie się prezentuje, a ja właśnie chcę przyciemnić sobie trochę swoje włosiska.
    Będę bardzo wdzięczna za odpowiedź:)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za ten komentarz.
Proszę o kulturę wypowiedzi. Pozdrawiam i Zapraszam ponownie